Lody zawsze wydawały mi się jakimś kulinarnym Everestem. A przynajmniej na tyle, że bez maszynki do lodów nie ma się co brać za ich przygotowanie. Tymczasem nic bardziej błędnego. Maszynka do lodów jest super, owszem, ale nie mam na nią miejsca. Zatem dla wszystkich tych, którzy w kuchni stawiają na kreatywność, spontan i kawę w każdej postaci – polecam gorąco: lody są zjawiskowe. Kremowe, delikatnie kokosowe, z kawałkami solonych migdałów.
LODY KAWOWO-ORZECHOWE
Fot. NESCAFÉ® Dolce Gusto®
SKŁADNIKI:
– puszka 400 ml mleka kokosowego
– duża garść orzechów (u mnie: solone migdały, mogą być też niesolone, zwykłe – orzechy, tylko trzeba do nich dodać szczyptę soli)
– 1 szklanka jogurtu naturalnego – najlepiej nie 0% tłuszczu
– 4 łyżki miodu
– 1/2 łyżeczki esencji waniliowej lub 1 łyżka cukru waniliowego
– 3 łyżki masła orzechowego
– 2 łyżki bardzo mocnej kawy (zaparzonej, płynu)
Fot. NESCAFÉ® Dolce Gusto®
PRZYGOTOWANIE:
Puszkę mleka kokosowego* włóż do lodówki na min. 2 godziny. Wyjmij, otwórz i zbierz z wierzchu samą śmietankę (mi wyszło ok. 3/4 szklanki). Na spodzie puszki będzie woda kokosowa. Jej nie zbieraj. Nie wylewaj jej – przyda ci się do czegoś innego. Śmietankę przełóż do blendera. Dodaj do niej: jogurt naturalny, orzechy, masło orzechowe, miód, wanilię, kawę (czyli wszystkie pozostałe składniki) i zblenduj na gładką masę.
*Możesz też przelać całą puszkę mleka do garnka i podgrzać na małym ogniu do rozpuszczenia. Tak samo dodaj wtedy 3/4 szklanki tak podgrzanego mleka. Lody będą się wtedy różnić konsystencją, to widać na zdjęciu poniżej. Podczas zamrażania są bardziej płynne, a po zmrożeniu twardsze:
Fot. NESCAFÉ® Dolce Gusto®
Zblendowaną masę przełóż do plastikowego pojemnika z pokrywką, zamknij, włóż do zamrażalnika na kilka godzin.
Smacznego!
Więcej podobnych wpisów znajdziesz na: http://latteczyespresso.gazeta.pl