Składniki:

– 2 ½ szklanki mąki,
– 1 ½ szklanki nieobranych migdałów (można ich część lekko rozdrobnić albo zastąpić orzechami włoskimi lub laskowymi),
– ¾ szklanki cukru,
– 3 jajka,
– 10 dag masła,
– szczypta soli,
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
– do posmarowania: jedno roztrzepane jajko.

Wykonanie:

Nieobrane migdały upraż na suchej patelni – mieszaj je przez cały cały czas na średnim ogniu, by się równomiernie podgrzewały. Odstaw. do przestudzenia. Jajka zmiksuj z cukrem i miękkim masłem na puszystą masę. Przelej do miski. Dodaj przesianą mąkę wymieszają z solą i proszkiem do pieczenia. Rękoma wyrób ciasto. Jeśli będzie trzeba, dolej trochę wody, a jeśli będzie jednak miękka trochę mąki. Dodaj migdały i przez chwilę wyrabiaj, by równomiernie się rozłożyły w cieście. Z ciasta, rękoma obsypanymi mąką uformuj 4 wałki o średnicy około 4 cm. Ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przyciśnij lekko dłonią, by nadać im kształt owalny. Posmaruj na wierzchu roztrzepanym jajkiem.

Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz około 15-20 minut.

Wyjmij, od razu pokrój bardzo ostrym nożem na ukośne plastry (ciastka mogą się lekko kruszyć na migdałach, ale to nic nie szkodzi). Ułóż na blasze i wstaw do piekarnika, zmniejsz temperaturę do 160 stopni i piecz po 6-8 minut z każdej strony, aż ładnie się zrumienią. Po upieczeniu wystudź (najlepiej na kratce).

Cantucci możesz przechowywać w szczelnym pudełku przez co najmniej kilka tygodni po upieczeniu.

Z ciasteczkami idealnie skomponuje się wyjątkowa, intensywna mała czarna, inspirowana smakiem i aromatem kawy przyrządzonej we włoskiej kawiarce – Essenza di moka.